Funky Koval

 Jakiś rok temu przeglądając gdzieś w internecie fora o polskich komiksach, natrafiłem na wątek związany z ekranizacjami komiksów. Wśród wielu różnych tematów (np. "Kriss De Valnor mogłaby zagrać Angelina Jolie" :), znalazłem taki który mówił o tym, że jeśli chodzi o produkcję polskiego komiksu przez poważną amerykańską wytwórnię, to może "Funky Koval".
Choć słyszałem o "Funky Koval", to muszę się przyznać, że nie czytałem. Przy najbliższej okazji zaopatrzyłem się w kolejne egzemplarze komiksu i podczas podróży pociągiem zapoznałem się z ich wnętrzem.
Oczywiście, w efekcie również powstał ta oto figurka: